W gęstym lesie, gdzie słońce już dawno zniknął, wędrowała. Mama. Jej wyraz była zacieniona przez księżycowe blask. Spoglądała na drzewa, a szum szeptał jej imię. świetle księżyca, kołysze nas https://www.google.com/search?client=opera&q=autoplac&sourceid=opera&ie=UTF-8&oe=UTF-8